Joga a religia katolicka

 (Artykuł Pawła Sowińskiego i Pauliny Stróż ze strony www.bosonamacie.pl)

"Joga a religia – czy joga jest religią?
Czy chrześcijanin może praktykować jogę?

Czy klasyczna joga jest religią?

Klasyczna joga religią nie jest. Nie posiada bóstwa, któremu oddawałaby cześć. Nie wytworzyła żadnej formy sprawowania kultu w postaci swoistego rytuału religijnego. Nie posiada środków, które gwarantowałyby udzielenie boskiej łaski, ani kapłanów pośredniczących między bóstwem a ludem. Nie wszyscy jednak są świadomi tego neutralnego, świeckiego charakteru jogi i dlatego słysząc słowo „joga” od razu wiążą je z główną religią Indii – hinduizmem, jakby była jego naturalnym wyrazem i w sposób inherentny do niego przynależała.

Joga widziana w wykrzywionym zwierciadle

Temu zniekształconemu spojrzeniu na klasyczną jogę winny jest sam hinduizm, który widząc jej wzrastającą popularność wśród przedstawicieli świata zachodniego, zaadoptował w pewnym momencie elementy praktyki jogicznej do swoich religijnych potrzeb czyniąc z niej skuteczne, misyjne narzędzie propagowania filozofii i religii hinduistycznej z jej całą otoczką kultyczną i rytualną, a swoich kapłanów i nauczycieli niemalże zrównał statusem z bogami. Ten zakamuflowany mariaż do niczego dobrego nie doprowadził.

Znane są liczne nadużycia i skandale natury finansowej i obyczajowej z udziałem zyskujących w latach 60-tych i 70-tych coraz większą popularność nauczycieli i przewodników duchowych (guru) z Indii. To oni widząc ogromny głód duchowy, jak również, i trzeba to powiedzieć, łatwowierność części ludzi Zachodu, którzy odrzuciwszy własną religijność, bezkrytycznie zachłysnęli się tym, co miało w sobie posmak mistycznego Orientu, oferowali im raczej miernej jakości pseudo-jogiczną wiedzę i wątpliwej wartości praktyki, nierzadko z domieszką ezoteryzmu, spirytyzmu, czy nawet okultyzmu, obiecując przy tym całą gamę niestworzonych korzyści na drodze rozwoju duchowego, magiczne umiejętności, a to wszystko do osiągnięcia przez wszystkich, w krótkim czasie, za odpowiednią gratyfikacją finansową lub za rytualną usługę seksualną. Na przestrzeni kilku dekad trwania tej bezkrytycznej fascynacji Zachodu Orientem tak spreparowana i podszyta hinduizmem joga nauczana często przez samozwańczych guru, pociągnęła za sobą wiele ofiar: mentalnych i duchowych. Wielu takich ślepo zapatrzonych w Indie „turystów duchowych” padło łupem swoich mistrzów i przewodników, ich nieuczciwości, niedouczeniu, źle rozumianemu eklektyzmowi religijnemu, a nawet także zamierzonej psycho-duchowej manipulacji skutkującej sekciarskim uwikłaniem, z molestowaniem seksualnym włącznie.

Krytyka środowisk chrześcijańskich

Tak zarysowane tło tej historii wzajemnego zbliżania się Wschodu i Zachodu na płaszczyźnie filozoficznej, religijnej, duchowej i obyczajowej nie mogło nie wzbudzić podejrzliwości u tej części przedstawicieli zachodniego kręgu kulturowego, która albo nadal mocno trwała przy swoich obyczajach, tradycjach i ideałach i nie myślała w ogóle wchodzić w jakikolwiek dialog z inną tradycją duchową, albo też zachowała zwyczajnie więcej zdrowego rozsądku, co umożliwiło im trzeźwą ocenę niekorzystnych skutków takiego nieprzemyślanego i powierzchownego łączenia wszystkiego ze wszystkim.

Na tej kanwie zrodziła się z czasem fala mocnej krytyki środowisk chrześcijańskich, w tym również katolickich, które za podstawową tezę przyjęły twierdzenie, że joga jest jedną z form hinduizmu, że jest religią, a więc jej praktykowanie stoi w sprzeczności z naukami Jezusa i Kościoła i jest przykładem bałwochwalstwa. Bardziej radykalni chrześcijanie ze wspólnot kościelnych o skłonnościach fundamentalistycznych zajmowali jeszcze ostrzejsze stanowisko, głosząc, że praktykowanie jogi w jakiejkolwiek formie prowadzi do demonicznego zniewolenia, a nawet do opętania i dlatego jest prostą drogą do piekła. Dołożywszy do tej krytyki wspomniane wcześniej liczne skandale, w które uwikłani byli indyjscy guru, środowisko chrześcijańskie nie pozostawiło na jodze suchej nitki widząc w niej jedynie źródło licznych problemów i zagrożeń. Szansa na zmianę tak zafałszowanego obrazu jogi klasycznej pojawiła się w Kościele Katolickim zaskakująco szybko, bo już w 1965 roku, gdy na Soborze Watykańskim II [1] kończono tworzyć zręby nowej optyki Kościoła w jego patrzeniu na i rozumieniu świata współczesnego oraz w zakresie stosunku katolików do innych religii.

Jogiczny holizm a religia

Dopiero w tak nakreślonym kontekście można łatwiej postawić pytanie o relację między jogą a religią, między jogą a hinduizmem oraz między jogą a chrześcijaństwem. Łatwiej jest również udzielić na nie wyczerpującej odpowiedzi. Jak powiedzieliśmy na początku, klasyczna joga nie jest religią. Niemniej chcieć ją rozumieć i praktykować bez głębszych odniesień natury filozoficznej i duchowej stoi w zasadzie w sprzeczności z definicją tej indyjskiej sztuki.

Ze względu na holistyczny charakter jogi jako dyscypliny o proweniencji orientalnej nie można spektrum jej działania zawęzić jedynie do poziomu cielesnego tak, jak ma to miejsce w przypadku popularnych na Zachodzie różnych form aktywności sportowej, ćwiczeń gimnastycznych czy fitnessu. Uczciwie należy przyznać, iż propagatorzy różnych form jogi uprawianych na Zachodzie również często ulegają pokusie redukowania jej do wymiaru czysto fizycznego. Jednak joga w swoich założeniach i w praktyce obejmuje równocześnie i równomiernie wszystkie konstytutywne elementy i wymiary ludzkiej natury – od jej ekspresji najbardziej zewnętrznej, fizycznej, cielesnej, poprzez sferę głębszą, pośrednią, tj. psychikę, aż po najbardziej wewnętrzny wymiar, czyli płaszczyznę duchową.

Ujmując te zależności w pewnym uproszczeniu możemy sformułować zasadę, że wszystko to, co czynimy na poziomie naszego ciała, przekłada się jednocześnie na konkretne skutki wewnętrzne manifestujące się w obszarze naszej psychiki oraz ducha. Te trzy (co najmniej) płaszczyzny są ze sobą ściśle powiązane, przenikają się nieustannie, komunikują między sobą i  oddziałują jedna na drugą.

Czym jest joga klasyczcna?

Czym więc jest joga? Joga klasyczna jest starożytną dyscypliną orientalną, wszechstronną sztuką na poły filozoficzną, psychologiczną, medyczną, odnoszącą się do całości bytu ludzkiego z uwzględnieniem wszystkich wymiarów jego ekspresji. Jest ona, ujmując to w terminach współczesnych, usystematyzowaną metodologią pracy z ciałem, psychiką i duchem, pracy o charakterze rozwojowym, doskonalącym. Jest więc joga poniekąd nauką. I jako taka spełnia podstawowe kryteria naukowości posiadając przedmiot swoich badań, właściwą sobie metodologię oraz wykazując się mierzalnością i sprawdzalnością swoich założeń, badań i osiąganych rezultatów.

Dopiero w ten sposób opisany charakter jogi klasycznej oddaje jej pełną sprawiedliwość, odczarowuje przekłamania, które narosły na jej  temat przez całe dziesięciolecia (może nawet wieki) oraz stwarza dużą szansę i pozytywny klimat do wyeliminowania zakorzenionych w umysłowości zachodniej stereotypów i uprzedzeń oraz daje impuls do podjęcia nowego wysiłku na rzecz wzajemnego zbliżenia i dialogu pomiędzy tak odległymi kręgami kulturowymi i religijnymi.

Tak rozumiana joga klasyczna mogłaby stanowić pomost między obiema tradycjami, ponieważ, z jednej strony, wyraża ona wszechstronnie i ukazuje w pełni głębię oraz piękno umysłowości i duchowości ludzi Orientu, a, z drugiej strony, ubierając swe koncepcje w szatę dość uniwersalnego języka,  wychodzi naprzeciw naszym odwiecznym poszukiwaniom duchowym i aspiracjom poznawczym człowieka Zachodu.

Ks. Joseph Pereira – katolicki duchowny i nauczyciel jogi Iyengara

W związku z tym jako opatrznościowe traktujemy [2] pojawienie się przed 7 laty w naszym kraju Ks. Josepha Pereiry [3], wyjątkowego człowieka, katolickiego duchownego, przyjaciela Matki Teresu z Kalkuty i Anthonego De Mello SJ, a jednocześnie nauczyciela jogi Iyengara, który przy boku Gurujiego spędził 45 lat, czyli niemal całe swoje dorosłe życie. Pierwszy raz spotkaliśmy się z ks. Joe Pereirą na warsztacie w Katowicach. Tamto wydarzenie miało dla nas szczególne znaczenie ze względu na perfekcyjne połączenie przez Pereirę wysokiej klasy nauczania w nurcie czystego przekazu tradycji Iyengara z głęboko duchową interpretacją czerpiącą z filozofii i teologii tak orientalnej jak i chrześcijańskiej – tak jeszcze nikt wcześniej nie nauczał w Polsce! I to ostatnie było w tamtym czasie najważniejsze, gdyż Pereira z jednej strony ukazał bardzo głęboki charakter jogi jako takiej a, z drugiej, wskazał, jak możliwa jest pełniejsza recepcja jogi na gruncie chrześcijaństwa, w tym Kościoła Katolickiego.

ks Joseph Pereira podczas zajęć jogi, http://kripafoundation.blogspot.com

ks Joseph Pereira podczas zajęć jogi, kripafoundation.blogspot.com

Kontrowersje, pytania, wątpliwości

Ta kwestia była już od wielu lat dyskutowana w środowisku praktykujących jogę Iyengara chrześcijan, którzy zgłaszali swoje wątpliwości, nierzadko napędzane negatywnym stanowiskiem ich duszpasterzy do zagadnienia jogi. W tamtym okresie (rok 2011-12) pojawiły się dodatkowo informacje o narastającej krytyce niektórych środowisk katolickich w odniesieniu do praktykowanie jogi przez chrześcijan. Krytyka ta wypływała z kręgów publicystycznych, duszpasterskich i z wydziałów teologicznych. Stawiano pytanie, czy prawdziwy chrześcijanin może praktykować jogę bez uszczerbku dla swojej wiary, życia duchowego, czy nie stwarza w ten sposób zagrożenia duchowego dla siebie i dla tych, których na ścieżkę jogi kieruje. Wypowiadali się teologowie, naukowcy, biskupi, a nawet egzorcyści.

Znane tytuły gazet w Polsce publikowały liczne artykuły. Powstał nawet osobny numer Tygodnika Powszechnego poświęcony praktyce jogi.[4] Z wyjątkiem tego ostatniego zdecydowana większość wypowiedzi i publikacji zajmowała negatywne stanowisko, formułując argumentację w tonie jeszcze sprzed Soboru Watykańskiego II, zaostrzoną ustępami z ogłoszonego w 1989 roku Listu do biskupów Kościoła Katolickiego o niektórych aspektach medytacji chrześcijańskiej, w której prefekt Kongregacji Doktryny Wiary kard. Joseph Ratzinger (późniejszy papież Benedykt XVI) przestrzegał biskupów przed niektórymi orientalnymi praktykami duchowymi, m.in. przed medytacją transcendentalną, a także przed jogą.

Zrozumieliśmy wówczas, że kwestia ta budzi sporo kontrowersji również w naszym, jogicznym środowisku, w którym także znajdują się osoby wierzące, chrześcijanie, katolicy, i w kontekście tych oskarżeń wysuwanych pod adresem jogi, nie mają jasności, nie potrafią się odnaleźć, nie wiedzą, jak reagować.

Ks. Pereira – ambasador jogi Iyengra w Polsce

Po warsztacie w Katowicach zaproponowano nam organizację kolejnej takiej imprezy i postanowiliśmy ponownie zaprosić Ks. J. Pereirę do złożenia wizyty w Polsce. Będąc jednocześnie katolikiem, duchownym, Hindusem oraz nauczycielem jogi Iyengara w stopniu seniora, był dla nas Pereira w jednej osobie odpowiedzią na wszystkie stawiane wówczas i aktualnie w naszym kraju pytania. Zrozumieliśmy, że aby w Polsce zmienił się klimat w odniesieniu do jogi praktykowanej przez katolików, potrzebna jest częsta obecność Ks. Joe w naszym kraju, aby wymuszała ona i wspierała dialog w tej ważnej materii. Ponadto czuliśmy jednocześnie, że przesłanie Pereiry na temat jogi: sposób w jaki jej naucza oraz obszerny i wszechstronny zakres, jaki nią obejmuje, będzie poruszające i odświeżające dla naszego polskiego środowiska Iyengarowskiego, które, podobnie jak znaczna część świata zachodniego, również wystawione było na pokusę spłycania praktyki do wymiaru fizycznego, przeceniania roli samego ciała i oderwania jogi od jej waloru wewnętrznego, duchowego i etycznego. Od tamtej pory Ks. Joe przyjeżdża do nas regularnie co roku na wiosnę w maju. W marcu i listopadzie zabieramy też do niego grupy z Polski na tygodniowe warsztaty jogi Iyengara do Indii. Oba wydarzenia cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem, co jest dla nas znakiem i odpowiedzią, że istniała, i nadal istnieje, wielka potrzeba obecności tego wyjątkowego nauczyciela w naszym kraju. Najbliższy warsztat z ks. Pereirą odbędzie we Wrocławiu w dn. 14 – 17 czerwca 2018 r.

Autorzy:

Paweł Sowiński, Paulina Stróż (Namaste Centrum Jogi Iyengara we Wrocławiu)

Przeczytaj także więcj o ks. Pereirze i jego drodze w artykule “Ks. Joe Pereira – katolicki ksiądz, który uczy jogi”.

Przypisy:

[1] Ostatni, dwudziesty pierwszy sobór powszechny Kościoła katolickiego otwarty 11 października 1962 przez papieża Jana XXIII, zakończony 8 grudnia 1965 przez papieża Pawła VI. Sobór został zwołany w celu uwspółcześnienia (aggiornamento) Kościoła katolickiego. Jedno z najważniejszych wydarzeń w historii Kościoła Katolickiego w XX wieku. Zapoczątkował reformę Kościoła katolickiego poprzez otwarcie go na świat współczesny, dialog z innymi wyznaniami (dialog ekumeniczny) i ogólne zarysowanie reformy liturgii.
Konstytucja duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes; Deklaracja o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich Nostra aetate.

[2] Autorzy artykułu prowadzą na co dzień zajęcia w Namaste Centrum Jogi Iyengara we Wrocławiu, które jest też gospodarzem Konwencji Jogi Iyengara z Ks. Joe Pereirą odbywającej się co roku (w tym roku w czerwcu).

[3] Ks. Joseph H. Pereira (ur. 1942), duchowny katolicki, prezbiter Archidiecezji Bombaju, nauczyciel jogi Iyengara z Indii (Bombaj) w stopniu Senior, ukończył studia psychologii, filozofii i teologii w Indiach oraz studia terapeutyczne w USA. Jest założycielem i dyrektorem Kripa Foundation i konsultantem Archidiecezji Bombaju d.s. resocjalizacji osób uzależnionych. W 2009 roku rząd Indii przyznał mu Padma Shri Award, najwyższe odznaczenie za zasługi dla narodu hinduskiego. Od 1968 r. praktykuje jogę pod okiem Gurujiego B.K.S.Iyengara, której elementy stanowią integralną część programu Kripa. Na prośbę Matki Teresy prowadził w Kalkucie rekolekcje dla sióstr z jej zgromadzenia i z jej inspiracji podjął w ramach Kripa Foundation służbę na rzecz osób uzależnionych. Co roku prowadzi liczne warsztaty jogi Iyengara na całym świecie. Kilkakrotnie przyjeżdżał do Polski (Oświęcim, Katowice, Wrocław, Rzeszów, Szczecin).

[4] Tygodnik Powszechny, Joga u spowiedzi (24 lipca 2013)". 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

GRAFIK JESIEŃ2024/ZIMA 2025

WYDARZENIA WEEKENDOWE - REJESTRACJA